Mój dziadek drukuje w Częstochowie tomik Tadeusza Różewicza

Mój dziadek drukuje w Częstochowie tomik Tadeusza Różewicza

wiersz Piotra Kępińskiego 

 

Mój dziadek drukuje w Częstochowie tomik Tadeusza Różewicza

 

mój dziadek wydrukował w Częstochowie

prawie pierwszy tomik Tadeusza Różewicza

dwieście metrów od Jasnej Góry

Różewicz jeździł na niemieckim motocyklu

w czapce pilotce na głowie

dziadka nigdy nie widziałem na oczy

kiedy zapytałem Różewicza o „Niepokój”

powiedział że boli go gardło

miał znoszoną kurtę i czarne trzewiki

z poplątanymi sznurówkami

gaworzył o Mickiewiczu gaworzył przez piętnaście minut

no ale ja nie pytałem o Adama

ten znowu swoje więc po jakimś czasie mówię mu

pan jest w porządku tyle cytatów o ocaleniu

i o czymś tam jeszcze

ale to mój dziadek wydrukował w Częstochowie

przy alei Najświętszej Maryi Panny

pana prawie pierwszy tomik

znowu zaczął

niech pan da spokój z tym Mickiewiczem

i nie mówi tak monotonnie

muchy zdychają przy oknie

co by powiedział mój dziadek

który pewnie za darmo wydrukował ten „Niepokój”

co by było gdyby nie

dokąd by pan z tym poszedł

[z tomu „Wszystko to więcej”, Obserwator 1999]