Podsumowanie roku poetyckiego

 

Anna Kałuża na portalu instytutksiazki.pl podsumowuje miniony poetycki rok (publikujemy fragmenty):

„W 2014 roku ukazało się sporo książek poetów znanych i od kilkudziesięciu lat obecnych na scenie poetyckiej. Mamy już zatem grono autorów, które przynajmniej od 1989 roku współtworzy literacki krajobraz, pracując na jego stałe punkty odniesienia, inne niż – uogólniając – wiersze Różewicza, Miłosza, Herberta i Szymborskiej.

Z poetkami trochę gorzej – ich pozycja na rynku poetyckim w dalszym ciągu jest mniej stabilna i bardziej dyskusyjna. Częściej też określone nazwiska „wypadają” z obiegu na kilka lat lub w ogóle przepadają. Od jakiegoś jednak czasu można mówić o w miarę regularnie publikujących autorkach, które „trzymają” poziom.

Najciekawiej według mnie w tym roku wypadły drugie, podebiutanckie książki poetek i poetów. Ich rozpoznawalny styl jeszcze nie zdążył okrzepnąć i dopiero zapowiada różne możliwości rozwinięć pomysłów literackich. Te propozycje ze zrozumiałych względów są największą przygodą czytelniczą.

Po ubiegłorocznych debiutach – kontrowersyjnych (jak na przykład Hotel Jahwe Szymona Domagały-Jakucia) i doskonale wypromowanych (jak na przykład repetytorium Macieja Taranka) – w tym roku debiuty słabsze i mniej wyraziste”. (…)

„W tym roku zauważonym debiutem była książka Rafała Różewicza Produkt placement (Zeszyty Poetyckie). Rafał Różewicz krytycznie wypowiedział się na temat polskiej poezji cybernetycznej i w swoich wierszach miał dać odpór rzeczywistości zwirtualizowanej. Jego debiut to udana inscenizacja różnych wariantów realności. Interesujące są według mnie również Atomy Urszuli Zajączkowskiej (Zeszyty Poetyckie). Zajączkowska obroniła doktorat z botaniki. Atomy to efekt botanicznych zainteresowań autorki. Z paroma wyjątkami to efektowna obserwacja świata z perspektywy mikrocząsteczek”.

www.instytutksiazki.pl