Zaśpiewać Kasprowicza i Norwida

Śpiewać i recytować Mickiewicza, Norwida, Kasprowicza, Lieberta i Szymborską? Dlaczego nie.

To się może jeszcze udać. Zwłaszcza w Wilnie, w Domu Kultury Polskiej, który organizuje właśnie Salon Poezji „Dwie Ojczyzny” podczas którego Rafał Supiński i Maks Fedorow będą interpretować twórczość wybitnych polskich poetek i poetów. Impreza odbędzie się 12 czerwca, o godzinie 18.

Skąd pomysł na powrót do poetyckiej klasyki i łączenie jej z muzyką, zawsze trochę niebezpieczne, jak uważała Wisława Szymborska?

Rafał Supiński opowiada: „Swoją przygodę z życiem rozpocząłem w Mońkach 26 marca 1989 roku o godz. 5.50. Według mnie każde dziecko jest świetnym aktorem, doskonałym obserwatorem otaczającej rzeczywistości, istotą o wielkiej naturalnej wrażliwości. To dziecko nadal pozostało we mnie, to ono pomaga mi wierzyć w coś, co jest nierealne, pozwala patrzeć oczami dziecka na świat i chłonąć każdy jego element. Może dlatego właśnie sztuka aktorska stała się moim sposobem na życie. Od najmłodszych lat marzyłem by łączyć aktorstwo z muzyką. Swoją pasję rozwijałem studiując w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. L. Solskiego w Krakowie. Aktorstwo, śpiew, taniec stały się moim światem, dzięki nim poznałem niezwykłych, często pełnych pasji ludzi. Obecnie na stałe współpracuję z Operą i Filharmonią Podlaską w Białymstoku”.

Maks Fedorow, który będzie akompaniował Supińskiemu urodził się w Równem na Ukrainie. Jest członkiem Związku Kompozytorów Rówieńszczyzny. Prowadzi bogatą działalność artystyczną. Napisał sześć utworów do tekstów Williama Aulda na orkiestrę kameralną i chór na 94. Światowy Kongres Esperanto. Aranżował utwory do koncertu Piłsudski Pamięcią Przyzywa wykonanego w Wilnie, transmitowanego przez TVP Polonia. Polski Chór Pokoju, do którego należy, korzysta z  jego kompozycji i opracowań utworów. Jest pianistą zespołu Zimne Dranie, wykonującego polskie szlagiery międzywojenne i światową muzykę filmową, oraz własne kompozycje. Obecnie mieszka w Białymstoku,  gdzie pracuje w Chórze Opery i Filharmonii Podlaskiej.