„tarapaty” Bartosza Sadulskiego

Wydawnictwo Książkowe Klimaty zapowiada tomik poezji Bartosza Sadulskiego „tarapaty”. 

Anna Marchewka: A jednak – da się żyć z utratą, po utracie, z bagażem pamięci utraty. „tarapaty” to wypisy  z zaskoczenia
i zawodu, gdy świat jednak nie chce się skończyć, choć przecież stracony. Bartosz Sadulski wypowiada zdumienie nieprzekraczalnością tego, co jest (być nieobecną to również być, może nawet wyraźniej
i mocniej, bo jak usunąć nieobecność?). Śmierć matki, rozpad miłosnego związku, okruchy i drzazgi w spadku po stracie robią ból, który daje wiedzę (po czym bolejemy). W „tarapatach” Sadulski wykonuje gesty narracyjne, nakłada maskę ironisty, ale uchyla ją, na szorstko-czuły sposób (pamiętaj słowa matki: po prostu nie).

Buduje schron z wierszy, choć w tym pustostanie
i ty nie znajdziesz tego, czego szukasz. Gódź się z tym, wypowiedz stracone. Kamieniami rzucaj w rzekę (dlaczego nagrobki są z kamienia, nie z metalu, skoro metal lepszym jest przewodnikiem?) – nie chowaj po kieszeniach, zdobądź się na gniew. To nie my tym razem, przez żałobę trzeba przejść, choć nie da się na sucho i bez strat.

Bartosz Sadulski (ur. 1986 w Namysłowie) – poeta, dziennikarz. Za tom wierszy „post” był nominowany w 2013 roku do Nagrody Literackiej Silesius w kategorii debiut. Wiersze publikował między innymi w Lampie, Odrze, Gazecie Wyborczej, Chimerze i antologii „Połów. Poetyckie debiuty 2010”. Jego utwory były tłumaczone na ukraiński i angielski. Autor przewodników po Malcie i Bornholmie. Mieszka we Wrocławiu.