Danke

Przypominamy ciekawy tom poezji Dominiki Dymińskiej „Danke” (Krytyka Polityczna). 

Druga książka laureatki Nagrody Warszawskiej Premiery Literackiej to pełna ironii i przenikliwości obserwacja życia dwudziestoletniej mieszkanki stolicy. Spod błyskotliwej, plastycznej frazy powieści-poematu wyziera głębia doskonałej, psychologicznej historii. Liryzm posunięty aż do okrucieństwa sprawia, że słusznie porównywano Dymińską do Herthy Müller czy Agłai Veteranyi.

Jacek Poniedziałek: Nie da się opisać tej poezji. Poddaję się. Tak jak poddaję się jej sile, ostrości, trafności, goryczy, trzeźwości i pięknu. Jej bezkompromisowej szczerości. Będziemy Dymińską cytować jak cytujemy Szymborską. Kto powie mi coś wegańskiego?; Jak się zakochać bez alkoholu?; Nasz związek przeszedł w tryb samolotowy – to tylko kilka przykładów. W poezji szukam syntezy. Tu ją znajduję. Lubię to! I proszę o jeszcze!

Kinga Dunin: Jak można dziś napisać poemat romantyczny?! Właśnie tak. Danke, Dominiko!

Dominika Dymińska (1991) – zawodowo: pisarka, tłumaczka z kilku języków, w tym z polskiego na polski, feministka. Debiutowała w 2012 książką Mięso (Wydawnictwo Krytyki Politycznej). Prywatnie: dobry, szczęśliwy, uczciwy człowiek. Ontologicznie: księżniczka. Zainteresowania: ciało i język, siła i miłość, tańczenie i życie na krawędzi. I wygrywanie. I dobre uczciwe techno. W kwestii marzeń: w większości spełnione.