Narwany, impulsywny, cięty

Narwany, impulsywny, cięty. Taki jest trzeci tom poetycki Ewy Olejarz – Wszystko jest inaczej (Fundacja im. Tymoteusza Karpowicza).

Pierwszy rzut oka: poetka z Zabrza w swojej trzeciej książce stosuje szybkie kadry i dynamiczny montaż. Ale „Wszystko jest inaczej” to nie zestaw krzykliwych chwytów ani skończony poetycki projekt. Wyobraźmy sobie, że to regularne gubienie tropów i spacer po zgiełkliwym skrzyżowaniu z zasłoniętymi oczami.

Odbiorca, który lubi się odwoływać do poprzednich doświadczeń czytelniczych, odnajdzie tu gdzieś powinowactwa z poezją Justyny Bargielskiej czy Barbary Klickiej. Taki, który odwoływać się nie lubi, od razu wskaże na macierzyńskie tropy w wierszach Ewy Olejarz, jej dialogowy żywioł i wspaniałe potocyzmy. Plus mniej lub bardziej cierpki, a z pewnością rzadko spotykany autonomiczny dowcip, którym poetka podszywa wykreowaną w tomie rzeczywistość.

jem z wami kiełbasę.  / piję z wami piwo. grilluję. // urodziłam wam syna. / jest z innej bajki. Na szczęście poezja wciąż ma się dobrze. Jednym z dowodów na potwierdzenie tej tezy przynosi „Wszystko jest inaczej”.

Książka została nagrodzona w II Ogólnopolskim Konkursie im. Tymoteusza Karpowicza na autorską książkę poetycką.

Ewa Olejarz – autorka wierszy i opowiadań. Historyk. Publikuje w pismach literackich od 2011 r. Wyróżniana i nagradzana w ogólnopolskich konkursach poetyckich. Wcześniej wydała tomy wierszy: „Milczenie placu zabaw” (2015), „Pfu” (2015). „Wszystko jest inaczej” (2016) jest jej trzecią książką poetycką. Właśnie zajęła się pisaniem dramatów.