W Muzeum Majkowskiego w Moskwie – zmiany. Zmienia się właśnie dyrektor tej znanej placówki. Nowym szefem został Aleksiej Łobow.
I organizuje właśnie ciekawą wystawę. Jak podaje „Głos Rosji” będzie to „Haute couture” – czyli sztuka ubierania się według Majakowskiego.
„Liczne rzeczy zaprezentowane na wystawie są dobrze znane ze zdjęć. Oto czapka z karakułów, którą poeta nosił przez całe dziesięć lat. Z kolei różowe łachmany przypominać mają smoking przeznaczony dla występów futurystów.
Jest tu także słynna żółta bluza, która pojawiła się w latach, kiedy po śmierci ojca rodzina Majakowskiego przeniosła się do Moskwy, – wyjaśnia Aleksiej Łobow. – Sytuacja była bardzo ciężka. Jednak Majakowski, obdarzony nietuzinkowym talentem, na wszelkie możliwe sposoby starał się zwrócić na siebie uwagę otoczenia, aby wejść i ugruntować się w środowisku elit literackich. Temu celowi podporządkowane było wszystko – odważne do zuchwałości ubrania w niezwykłych kolorach, głośne recytowanie wierszy, a niekiedy też szokujący publiczność sposób zachowywania się.
Dziesiątki eksponatów – garnitury, obuwie, nakrycia głowy, dodatki – ilustrują poszukiwania przez Majakowskiego własnego stylu. Na zdjęciu obok poety pojawiają się też jego dziewczyny. Miejsce centralne należy się oczywiście zdjęciom Lili Brik. Są tu także prace jego przyjaciół malarzy konstruktywistów.
Modny Majakowski, poza wszelką wątpliwością, będzie ciekawy przede wszystkim dla młodzieży, – wyraża przekonanie Aleksiej Łobow. – Natomiast stali zwiedzający Muzeum wrócą tu, aby obejrzeć futurystyczne konstrukcje. Nie sposób wyobrazić sobie muzeum Majakowskiego bez nich. Stanowią one część składową tego domu, część składową całej epoki. Koniecznie je zachowamy.” (Głos Rosji)