Listy Iłłakowiczówny

 

Andrzej Sikorski o listach Kazimiery Iłłakowiczówny

„Ukazały się listy i „kolorowe odkrytki” Kazimiery Iłłakowiczówny pisane do starszej siostry, z okresu „dyskryminacji jej osoby”. Zaglądamy jedynie do korespondencji wysyłanej przez poetkę, nie znając odpowiedzi Barbary Czerwijowskiej, słanych do sublokatorskiego pokoju w Poznaniu, przy ul. Gajowej 4/8.

 

Po śmierci Iłły w 1983 r. Janina Czerwijow­ska, spadkobierczyni, siostrzenica poetki, część dobytku pozostawiła w lokum do dyspo­zycji Biblioteki Raczyńskich, resztę partiami przewoziła pociągiem do Warszawy, do miesz­kania (część osobistego archiwum K. Iłłakowi­czówna zdeponowała w Bibliotece Kórnickiej PAN i przekazała do Biblioteki w Bydgoszczy). Podczas ostatniego pobytu w Poznaniu, pędząc na dworzec PKP, zapomniała zabrać kilku foliowych toreb, które… i tu zaczyna się sen­sacyjna historia – z happy endem. Reklamówki z powstającego wówczas Mieszkania-Pracowni Kazimiery Iłłakowiczówny trafiły do Domu Literatury, czyli Ośrodka Dokumentacji Wiel­kopolskiego Środowiska Literackiego Biblio­teki Raczyńskich, a ich zawartość opracowała, opatrując znakomitym komentarzem, Lucyna Marzec”. (fragment tekstu, źródło: kultura.poznan.pl)

Kazimiera Iłłakowiczówna, Listy do siostry Barbary Czerwijowskiej z lat 1946-1959

opracowała, przypisami i wstępem opatrzyła Lucyna Marzec

wyd. Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury