Nowa książka Tomasza Bąka (laureata Silesiusa za debiut z roku 2012) – [beep] Generation (WBPiCAK).
O debiutanckiej „Kanadzie” Bąka tak pisała Anna Kałuża w Tygodniku Powszechnym:„Jego książka odznacza się niezwykłym wprost szwungiem językowym. Jest też chyba pisana w najmodniejszy ostatnio sposób: wiersz przypomina mikser, w którym miesza się frazy, bon moty, fragmenty reklam, szyldy, języki, które się po prostu słyszy „na mieście”. Bąk mógłby równie dobrze ze swoich wierszy uczynić akcję slamową, bo liczy się w nich błyskotliwe zgranie kilku myśli-formuł, dowcip, pomysłowość językowa nastawiona na koncept.
Są one wyraźnie „mówione”, zdanie przeskakuje od puenty do puenty, od żartu do żartu, od paradoksu do paradoksu. Charakterystyczny jest też podmiot: energetycznie rozgadany, krytyczny i prześmiewczy. Wyróżnia go nie tylko retoryczna sprawność, zasobna głowa w niczym nie ustępuje tu zasobnemu językowi.
Rozmach problemowy wierszy z tomu „Kanada” jest także dosyć szeroki. Bąk tworzy więc coś, co nazwałabym globalną poezją.
Choć daje nam kilka „polonistycznych” linków do Marcina Świetlickiego, Zbigniewa Herberta czy Miłosza Biedrzyckiego, to pojemność i zakrój odwołań religijnych, sportowych, politycznych, obyczajowych zdecydowanie wykracza poza kulturowe sprawy lokalne”.
Tomasz Bąk (ur. 1991 w Tomaszowie Mazowieckim) – poeta, autor książki poetyckiej Kanada (2011). Laureat Nagrody Poetyckiej SILESIUS 2012 w kategorii debiut. Mieszka w Łodzi.
Yes! I’m a long way from home
Teraz jest czas na panikę – drugi
zawał w twoich rękach, czytelniku.
Zapraszam cię na sound ostateczny,
zapis moich złudzeń na stadionach świata:
gdzie zmienia się optyka po neuroleptykach;
gdzie „idź się wykąpać” oznaczać może gwałt;
gdzie wciąż trwa wojna niskiej intensywności;
gdzie naturalny efekt pocałunku słońca masz za hajs;
gdzie żelazna logika dwuwartościowa przepoczwarza się
w wykonaną z giętkiego alu logikę bezwartościową;
gdzie resztki wiary w życie pozadragowe
na dnie designerskiej kiepownicy;
gdzie pożyczki dla każdego pod zastaw wszystkiego;
gdzie wżer PMA w moim DNA;
mój tatuaż z Bogiem na tle niewidzialnej ręki rynku.
(fragment książki)