Tom szkiców Adama Zagajewskiego „Poeta rozmawia z filozofem” (ZL) poświęcony jest w głównej mierze naturze pisania, związkom literatury z filozofią i historią, Zagajewski pisze w książce o sobie i innych, o Miłoszu i Herbercie, Gombrowiczu i Cioranie, Máraim i Kertészu. Tytuł tego zbioru – Poeta rozmawia z filozofem – wzięty został z tekstu o korespondencji Zbigniewa Herberta i Henryka Elzenberga.
Zagajewskiego ciekawi poezja, która „na przekór katastrofom rejestrowała, i tym samym także podtrzymywała, współtworzyła, współ-wytwarzała ciągłość naszego życia duchowego – owej nieustającej, dziedziczonej przez nas po minionych pokoleniach kontemplacji, kulminującej w doświadczeniu piękna i zła, czasu i dobra, transcendencji lub, dla innych, nicości, medytacji będącej czymś w rodzaju permanentnego ostrego dyżuru, bez którego człowieczeństwo w znanej nam dotychczas postaci musiałoby doznać poważnego uszczerbku”.
Irena Grudzińska-Gross napisała: ”Nie wiem, jak nazwane zostanie miejsce, które w kulturze polskiej zajmie w końcu Adam Zagajewski… „Nie pasuje on do żadnej formuły, choć jest poetą i pisarzem z samego środka polskiej i europejskiej tradycji literackiej. Wielojęzyczny, erudycyjny, w wierszach pisze o muzyce i filozofii, o innych poetach, architekturze i sztuce. A jednak nie jest to poezja klasyczna, oderwana od dnia dzisiejszego; wręcz przeciwnie, dotyka codzienności, sięgają po nią ludzie w momencie trwogi. Przynosi ukojenie, mówiła o tej poezji Susan Sontag, choć nie jest to poezja konsolacyjna. Zagajewski-poeta nie ma w sobie gniewu ani obsesji, jest jednak zdecydowany i stanowczy. Czytanie go to nie jest walka, a rodzaj rozmowy, która uzależnia”.
Adam Zagajewski ur. 1945, poeta, prozaik, eseista, laureat wielu prestiżowych nagród literackich, tłumaczony na wiele języków. Urodził się we Lwowie, ale nigdy tam nie mieszkał: wkrótce po jego urodzeniu rodzice wraz z nim powrócili w ramach akcji repatriacyjnej do Polski. Dzieciństwo spędził na Śląsku, w Gliwicach, lata uniwersyteckie w Krakowie. Prowadził zajęcia z filozofii jako asystent uczelniany, pracował w redakcji czasopism „Student″ i „Odra″, szybko zdobył sławę czołowego poety swego pokolenia – „pokolenia ’68″. W latach siedemdziesiątych związany z niezależnym ruchem literackim, od 1982 roku przebywał w Paryżu. Obecnie mieszka w Krakowie. Członek redakcji „Zeszytów Literackich″, prowadzi kurs „creative writing″ na uniwersytecie w Houston, w USA. Jego pierwsze książki poetyckie, Komunikat i Sklepy mięsne, stanowiły realizację pokoleniowego postulatu mówienia prawdy o otaczającej rzeczywistości społecznej i obnażania fałszu języka oficjalnego.
Fragment książki: „Pisać na komputerze. Czy to coś zmienia? Pisać gęsim piórem, wiecznym piórem, ołówkiem… Pierwsze maszyny do pisania: ogromne czarne dinozaury, ozdobione złotymi napisami, dziś ozdoba restauracji czy lokali bankowych. Moje odkrycie maszyny do pisania: mój ojciec, inżynier i profesor politechniki, posługiwał się często maszyną. Niekiedy, gdy przygotowywał książkę (na tematy techniczne) czy podręcznik, prosił o pomoc mamę, która mozolnie przepisywała tekst zupełnie dla niej niezrozumiały. Lubiłem wtedy patrzeć na nią — w okularach, skupiona, była kimś innym niż zazwyczaj. Ale ojciec sam wpisywał ołówkiem wzory matematyczne, skomplikowane jak zapisy DNA”.