Jan Bończa- Szabłowski napisał w Rzeczpospolitej o zakończonym niedawno czytaniu Pana Tadeusza: „Zainscenizowane przez Piotra Cieplaka czytanie „Pana Tadeusza” w Narodowym z pewnością przejdzie do historii polskiego teatru”.
Według recenzenta Rzepy: „Zachwycająca była Anna Seniuk. Jako narratorka wprowadzała widzów w świat niezwykłej Mickiewiczowskiej poezji. Kiedy mówiła o przyrodzie, czuło się powiew wiatru, zapach trawy skropionej poranną rosą, słyszało szelest liści wysuszonych spiekotą słońca. Te wszystkie fragmenty niezbyt lubianych przez licealistów „opisów przyrody” nabrały w wykonaniu Seniuk magicznego wymiaru. Gdy publiczność była już zahipnotyzowana, aktorka odkrywała drugą naturę, czyli stawała się dziarskim Maćkiem nad Maćkami, którego roztropności próżno szukać wśród współczesnych polityków.
Takiej ciszy, jaka towarzyszyła koncertowi Jankiela w wykonaniu wielkiej Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej, dawno nie słyszało się w teatrze. Wojski dzięki Januszowi Gajosowi po raz pierwszy nabrał cech ludzkich. Za pozorną safandułowatością krył się ekscentryk (jedyny, który podczas grzybobrania zbierał dorodne muchomory), obdarzony mądrością, wynikającą z życiowego doświadczenia, który patrzy na rzeczywistość z dystansem, a na ludzi z życzliwością”.
A my przypominamy, że autograf Pana Tadeusza można oglądać w otwartym niedawno we Wrocławiu Muzeum Pana Tadeusza. Na stronach muzeum można przeczytać: „Autograf Pana Tadeusza jest najcenniejszym rękopisem Ossolineum i jednym z najwartościowszych zabytków polskiej kultury narodowej, jej klejnotem. Nie ma on odpowiednika ani w literaturze epoki, ani w okresach późniejszych. Zgodnie z intencją autora, miała to być skromna idylla, w rodzaju Hermana i Dorothy Goethego. Rozrosło się jednak to dzieło w imponującą całość, podzieloną na dwanaście ksiąg i zyskało rangę arcydzieła. Pracę nad poematem rozpoczął Mickiewicz w Paryżu w 1832 roku, a zakończył 13 lutego 1834 roku. Tekst księgi I i III oraz części księgi IV dzieła zamieścił w osobnym zeszycie, pozostałe księgi przepisywał na luźnych kartach. Za życia poety rękopis był dwukrotnie sprzedawany. Wykupywali go przyjaciele, ratując w ten sposób jego twórcę z opresji finansowych. Z czasem rękopis wrócił doń jako dar nabywców. Po śmierci poety traktowany jako narodowa relikwia przetrwał w stanie niemal kompletnym, by trafić w końcu do najstarszego syna poety, Władysława. Ten zaś po pożarze należącej doń Księgarni Luksemburskiej w Paryżu, sprzedał manuskrypt. W 1871 roku rękopis Pana Tadeusza zakupił historyk literatury, późniejszy prezes PAU, profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Stanisław Tarnowski.
Na jego zamówienie w 1873 roku wykonana została przez Józefa Brzostowskiego hebanowa szkatuła ozdobiona płaskorzeźbami rytowanymi w kości słoniowej, specjalnie do przechowywania autografu. Na jej ścianach bocznych zamieszczono reliefy wykonana według rysunków Juliusza Kossaka, przedstawiające sceny z poematu: Polonez, Koncert Wojskiego, Bitwa, Grzybobranie. Na wieku znajduje się płaskorzeźba z portret Adama Mickiewicza według medalionu Davida d’Angers. Figurki zdobiące narożniki skrzyni zaginęły podczas II wojny światowej”.
Misją Muzeum Pana Tadeusza jest pokazanie rangi dzieła Adama Mickiewicza w zmieniającej się rzeczywistości historycznej i kulturalnej Europy na przestrzeni ostatnich dwustu lat, a także ukazanie poematu Pan Tadeusz jako tekstu kształtującego nowoczesne myślenie o tradycji i tożsamości kulturowej.
Podejmujemy się tej misji w czasie dynamicznego rozwoju cyberkultury i przy negatywnych trendach statystycznych pokazywanych przez badania czytelnictwa. Priorytetem ekspozycji stałej będzie maksymalna koncentracja na wątkach narracyjnych i kontekście kulturowym wywiedzionym z treści najcenniejszego eksponatu.