„Stacja pomiarowa” (WBPiCAK) Sławomira Płatka to „raport z codzienności, która pozornie zwarta, tasuje pasaże rozkojarzeń” – napisał o tomiku Kacper Bartczak.
Kacper Bartczak: Chropawe rozbicia na progu urywków przejrzystości. Surrealizm jako test dla pojmowania, nazywania, znajdowania się w tym, co naiwnie zwiemy zwyczajnym dniem. Wiersze Płatka burzą się przeciw auto-definicji, formalnym stabilizacjom, pojęciowym ubezpieczeniom. Z wiersza na wiersz wysyca się, nabiera tempa, zbawczego rozedrgania, poszarpana pieśń. Pogruchotana, jednak spaja osad ech i kodów. One są blisko, są nasze, są w nas. Migają niemal bezbłędnie. Niejednorodna, podprogowa lawa, z niej wszystko i wszędzie. Czasem nawet moment, w którym „jesteśmy zdolni do bezbłędnego piękna”.
konieczność powidoku
dysponujesz tylko fragmentem
pomyśl że to co myślisz jest myślą
jakiegoś Smitha w jakimś Gotham
pomyśl a ktoś narodzi się ze ściany
stonoga tej nogi podsłuchuje nogę tej stonogi
bestia tej głowy podsłuchuje głowę tej bestii
oko tego nerwu podgląda nerw tego oka
perforacja tej karty podgląda kartę tej perforacji
HAARP jest w każdym z nas i w każdym HAARP-ie jest każdy
który słucha każdego którego słuchem jest każdy
ząbkowanie zaczyna rozumieć że te puste
miejsca też są znaczkiem
i zaczynają znaczyć
pora już na nas
(fragment książki)
Sławomir Płatek (1974), autor wierszy, publicysta filmowy i muzyczny, redaktor książek poetyckich, zastępca redaktora naczelnego miesięcznika „Salon Literacki”. Organizator wydarzeń kulturalnych w Gdańsku. Wydał tomiki poetyckie Bez imienia (2010), Prześwietlenie (2011, jako Anna Kalina Modrakis), awaria migawki (2012) oraz Wiersze dla Sophie Marceau i innych kobiet z którymi spałem (2013).