Szepty nieśmiertelności T.S. Eliota

 

Szepty nieśmiertelności to wybór przekładów najważniejszych utworów poetyckich Thomasa Stearnsa Eliota w tłumaczeniu Krzysztofa Boczkowskiego (wyd. Adam Marszałek). 

Równie istotną częścią tomu są komentarze i objaśnienia tłumacza do utworów Eliota, napisane z wielkim znawstwem, wnikliwością i wrażliwością poetycką. Jest to jedyna monografia, nie wyłączając angielskojęzycznych, obejmująca swym komentarzem wybór całej poezji Eliota.

Wspaniały przekład poezji T.S. Eliota. Najlepszy jaki istnieje w języku polskim pisał o przekładach Boczkowskiego Wacław Sadkowski.

Ze wstępu: „Poezja Eliota świadczy o walce z rozpaczą i zwątpieniem. Najbardziej utrwalił się obraz poety z jego późnego okresu, gdy występował w otoczeniu biskupów anglikańskich jako niekwestionowany autorytet i obrońca tradycji. Trzeba jednak pamiętać, że w latach pisania Ziemi jałowej był to młody człowiek, nastawiony krytycznie do otaczającej go rzeczywistości i artystycznej tradycji. Nieśmiały, wrażliwy i pełen zahamowań, a jednocześnie pracowity, ambitny i obdarowany przenikliwym umysłem oraz coraz bogatszą erudycją, był gotów burzyć zastane formy i tworzyć szokującą wówczas poezję, zgodną z jego wewnętrzną rzeczywistością i światem, jaki widział wokół siebie. Najwybitniejszym tego przykładem jest wydana w roku 1922 Ziemia jałowa. W okresie późniejszym zwyciężył w jego poezji ton chrześcijańskiej nadziei i wiary, pojawiający się już w napisanych pod koniec lat 20. utworach: Środzie popielcowej i Wierszach Ariela. Z wyjątkiem wydanego w roku 1936 (pierwszego Kwartetu) Burnt Norton lata trzydzieste nie przyniosły żadnych wybitnych wierszy Eliota, zainteresowanego w tym okresie twórczością dramaturgiczną. Dopiero wybuch wojny w roku 1939 sprawił, że jego liryczny głos rozbrzmiał na nowo i powstały trzy następne Kwartety: ostatni z nich, Little Gidding, ukazał się w roku 1942. Jest to również ostatni poemat Eliota. Od tego czasu aż do śmierci w roku 1965 pisał on sztuki teatralne oraz eseje poświęcone poezji i poetom, lecz nie stworzył już wybitnych wierszy. W eseju Dante (1929) dał wskazówkę, jak należy odbierać poezję, pisząc: Prawdziwą poezja przemawia do nas, nim zostanie zrozumiana. (…) – niekoniecznie od razu trzeba pojąć jej treść, by móc się nią cieszyć – lecz radość poetyckiego doznania zachęca nas do podjęcia wysiłku, by tę treść zrozumieć”.