Radosław Jurczak: wiersz nie jest cudem

Zwycięzcą tegorocznego Silesiusa w kategorii Debiuty został Radosław Jurczak, Pamięć zewnętrzna (Dom Literatury w Łodzi, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział w Łodzi/Tłocznia Wydawnicza Ach Jo Kraków).

O jego książce pisał (w zeszłym roku) w Kulturze Liberalnej Krzysztof Sztafa: „Ten tekst ma dwóch, a tak naprawdę nawet trzech bohaterów. Pierwszym z nich jest, rzecz jasna, Radosław Jurczak wraz ze swoim debiutanckim zbiorem wierszy „Pamięć zewnętrzna”.  Tom został niedawno wydany w wyniku współpracy Łódzkiego Domu Literatury (oto nasz drugi bohater) oraz świeżo założonej, niezależnej Tłoczni Wydawniczej Ach Jo (trzeci), którą kierują Dawid Mateusz, Kamil Kwidziński, Martyna Kiełbas i Maciej Kiełbas.

Tyle o współtwórcach i wydawcach. Sam Radosław Jurczak natomiast – jako poeta – został rok temu „złowiony” w konkursie poetyckim „Połów”, chociaż jego wiersze nie znalazły się ostatecznie w Almanachu Biura Literackiego; po drodze publikował swoje teksty w „Rozdzielczości Chleba” czy „Wakacie”, aż wreszcie – również w 2015 r. – wygrał łódzkiego Bierezina. Chciałoby się powiedzieć, że następny przystanek to Silesius.

Chciałoby się powiedzieć – bo „Pamięć zewnętrzna”, zbiór mieszczący raptem trzydzieści trzy wiersze, szturmem powinien wziąć tegoroczne debiuty”.

Podczas gali Radosław Jurczak powiedział: Wiersz nie jest cudem, jest wynikiem pracy, i to pracy zbiorowej, na jeden opublikowany wiersz składa się kilkaset prób i niezliczona ilość przeczytanych tekstów