Piotr Kępiński pisze o książce Jerzego Kronholda – Skok w dal (WL). Tomik był nominowany w tym roku do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius 2017 w kategorii Książka Roku.
Kronhold, poeta doskonale znany ale pozostający na uboczu innych współtwórców Nowej Fali, którzy wpisali się w świadomość czytelniczą dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku (Adam Zagajewski, Ryszard Krynicki) przełamał chyba ostatecznie quasi-impas i nareszcie utrafił w swój język.
Skok w dal to z jednej strony czyste emocje, próba zmierzenia się z bólem po utracie ale jednocześnie trzeźwa ocena rzeczywistości. Strofy Kronholda wręcz porażają otwartością aczkolwiek – i tu ważna uwaga – poeta nie przekracza nigdy granicy, za którą znajduje się już tylko ekshibicjonizm.
Czterdzieści cztery nowe wiersze (trzeba jednak dodać, że po Skoku w dal, Kronhold w tym roku opublikował dwa następne zbiory wierszy: Stance i Adres w ciemnościach), to przede wszystkim opowieść o śmierci żony. Treny zamieszczone w Próbach (pierwszej części książki) to prawdziwe bolesne perły. Autorowi Samopalenia zarzucono często nadmierny sentymentalizm, dzisiaj mamy przed sobą wiersze w których wspomnienia lepszych czasów, przemieszane są z okropnościami, które są wynikiem choroby.
Kronhold nie unika słów brutalnych, słów które znamy tylko z lekarskich gabinetów ale jednocześnie dodaje: przecież to nasze życie, to nasze ciało, które boli, choruje i umiera. Co w tym dziwnego? Co szokującego. Nic. Jednak żeby napisać takie wiersze, to znaczy przeżyć i zrozumieć ból drugiej osoby.
Kronhold mając świadomość wagi pierwszej części książki, na którą składają się współczesne poważno-ironiczno-bolesne treny, książkę kończy nieco słabszymi bardziej wspomnieniowymi wierszami w których przywołuje minionych znajomych (w tym Rafała Wojaczka), zatrzymuje i równoważy świat bólu urodą tych wielu chwil „lekkich” z jakich również zbudowane są nasze życia.
Porażająca, piękna, bolesna lektura. Książka na którą stać niewielu poetów. Perła.
Jerzy Kronhold – poeta, reżyser teatralny i działacz kultury, w latach 1991–1995 i 2007-2011 konsul generalny RP w Ostrawie.
W latach 1963–1968 studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, w latach 1973–1977 zaś reżyserię dramatu w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Związany z poetyckim ruchem Nowej Fali w Krakowie, a w okresie 1968–1975 członek grupy poetyckiej „Teraz”. Pracował w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.
W środowisku pisarskim uważany za współtwórcę tzw. Nowej Fali. Był pierwszym organizatorem Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Na Granicy” w Cieszynie (dzisiaj festiwal „Bez Granic”). W Cieszynie prowadził antykwariat, w Bielsku-Białej pracował w wydziale kultury. Był też radnym Cieszyna i radnym pierwszej kadencji rady powiatu cieszyńskiego.
W 1989 członek-założyciel Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej. Na początku lat 90. i w latach 2007-2011 konsul generalny RP w Ostrawie. Debiutował w Wydawnictwem Literackim tomem wierszy Samopalenie w 1972 roku.