Polecamy Abrakadabrę Marcina Jurzysty – książka została wydana przez Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział w Łodzi i Dom Literatury w Łodzi, w serii Biblioteka ARTERII.
Marcin Jurzysta – ur. 1983 r. w Elblągu, gdzie skończył Szkołę Podstawową nr 19 im. Boh. Westerplatte i II Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza Jagiellończyka. Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Doktorat obronił na Wydziale Filologicznym UMK w Toruniu. Jest laureatem kilkudziesięciu konkursów literackich, jak sam mówi najważniejszą, bo związaną z jego rodzinnym miastem, jest dla niego Nagroda w Konkursie Na Elbląską Książkę Roku 2011. Nagrodę tę otrzymał za wydaną nakładem łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich w ramach Biblioteki czasopisma „Arterie”, „Ciuciubabkę”. Oprócz tego jest laureatem m.in. Międzynarodowego Konkursu Literackiego OFF MAGAZINE w Londynie, Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. H. Poświatowskiej w Częstochowie, Ogólnopolskiego Konkursu im. K.K. Baczyńskiego w Łodzi, Ogólnopolskiego Konkursu im. R. Wojaczka. Publikował w czasopismach, m.in. „Studium”, „Toposie”, „Odrze”, „Lampie”, „Kresach”, „Akcencie”, „Czasie Kultury”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Portrecie”, „Opcjach”, „Pograniczach”, „Tyglu Kultury”, „Pro Arte”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Redzie”, „Migotaniach, Przejaśnieniach”, „Przystani Biura Literackiego” oraz w wielu almanachach pokonkursowych. Jego wiersze tłumaczone były na jęz. angielski, niemiecki i czeski.
Anna Mochalska pisała o książce: „Już w pierwszym wierszu, tytułowym zresztą, Jurzysta pisze: najpierw to bredzenie szczelnie zamkniętą nocą. Zatem zaczynamy od czegoś rzeczywiście przypominającego bełkot, jeszcze niegotowego, wychodzącego dopiero na świat, co jednak dopełnia się, przeistacza, by w końcu odejść, bowiem to co powiedziane to uczynione / co zostało określone musi przeminąć. Ten tekst idealnie otwiera tomik: zawiera niemal wszystkie najważniejsze dla niego motywy: dzieciństwo, magię, wodę, sen i śmierć. Brakuje tylko postaci ojca, która pojawia się w dalszej części Abrakadabry, jednak jego figura jest nierozerwalnie spojona ze śmiercią, więc pośrednio także zostaje wprowadzona na samym początku. Ten zestaw obszarów tematycznych, które Jurzysta wykorzystuje, do pewnego stopnia zbieżny jest z najważniejszymi zagadnieniami w prozie Schulza. Mamy także swoisty klimat odrealnienia, niepewności co do rzeczywistego statusu tego świata, w którym sen przybiera postać materialną, staje się dzieckiem: idą parami nad rzekę codziennie te same / sny zaszczepione przeciwko innym snom”.