Przypominamy kilka ciekawych tomików poezji, które ukazały się w mijającym roku. Jarosz, Kępiński, Podgórnik, Szlosarek, Jarniewicz, Mikołajewski, Wojtyła, Lipska, Honet, Olszański, Zawada, Wolny-Hamkało, Kobierski, Bonowicz.
W roku 2017 Łukasz Jarosz powrócił z książką Stopień pokrewieństwa, która została wydana przez Biuro Literackie.
Łukasz Jarosz w rozmowie z Kariną Stempel mówił o poezji (www.biuroliterackie.pl): Jak malarz żyje w swych płótnach, tak poeta żyje w słowach. Jedni żyją krótko, inni bardzo długo, niezależnie od tego, czy fizycznie nadal istnieją. Jest to zatem pewna walka, siłowanie się z nieśmiertelnością. A po co poezja? Pewnie po to, by jakoś wykraczać poza to, co codzienne, zwykłe, cielesne. Poza ten „chleb powszedni”, który jest przypisany każdemu. Nie wiem, czy może dawać też pocieszenie – jeżeli się nad tym dobrze zastanowić, to chyba nie. Może tylko powierzchownie, chwilowo, czasem.
W Instytucie Mikołowskim ukazała się nowa książka poetycka Piotra Kępińskiego Ludzkie nieludzkie.
Krzysztof Siwczyk napisał o książce: Nowy tom wierszy Piotra Kępińskiego Ludzkie nieludzkie to kolejny, ważny krok w długiej drodze twórczej autora. Kępiński, znakomity poeta, ale również badacz polskiej poezji, jej krytyk i popularyzator, powraca książką wymagającą, gęstą od znaczeń, pisaną językiem radykalnie metaforycznym i własnym, silnie opalizującym między dotychczasowymi osiągnięciami poetyckimi autora i zupełnie nową poetyką, której wiersze te dają wyraz, pisane w żywiole różnych kultur i języków. Litwa, Polska, Włochy pod piórem poety okazują się metaforycznymi zamiennikami podróży przez labilną tożsamość współczesnego człowieka. Pracując na styku wielu kultur, autor odkrywa idiom poetyckiego pojednania między tym, co prywatne, a publiczne, metaforyczne i konkretne. Waga tych wierszy polega na ciągłym ruchu ku poetyckiej summie wrażeń ze świata pogranicza – tej jedynej krainy, która obywa się bez konstytucji, ideologii i polityki.
Piotr Kępiński – poeta, krytyk literacki, eseista, od 2007 roku do 2016 roku juror Nagrody Literackiej Europy Środkowej – Angelus. Od roku 2017 w jury Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej – Silesius.Pracował m.in. w „Czasie Kultury” (jako zastępca redaktora naczelnego), w „Newsweeku” i w „Dzienniku” (jako szef działu kultura). Obecnie współpracuje z „Nową Europą Wschodnią” i „Twórczością”. W 2015 roku (w Kolegium Europy Wschodniej) ukazała się książka, którą napisał wspólnie z Herkusem Kunciusem Rozmowa Litwina z Polakiem, z przedmową Adama Michnika i z posłowiem Leonidasa Donskisa. W 2016 roku Rozmowa… została przełożona na język litewski. W tym roku w Kolegium Europy Wschodniej ukazał się jego zbiór esejów o literaturze litewskiej „Litewski spleen”. Mieszka w Rzymie.
Późne echo – nowa książka Artura Szlosarka została opublikowana w wydawnictwie WBPiCAK.
Paweł Mackiewicz: Podawane życzliwej uwadze czytelnika Późne echo nazwałbym mimo wszystko autorskim wyborem wierszy Artura Szlosarka. Wbrew zasadzie, czy też po prostu zwyczajowi serii wydawniczej, w której niniejszy tom się ukazuje, został on skomponowany przez autora wierszy, przy stosunkowo skromnym współdziałaniu krytyka. Współpraca ta polegała na zaproponowaniu tytułu książki oraz dokonaniu przez tego drugiego wstępnej selekcji utworów poetyckich, które następnie zostały uzupełnione licznymi innymi, dobranymi przez poetę. Układ książki, uwzględniający kompozycję każdego z tomów poezji, jakie dotąd wydał Artur Szlosarek, jest dziełem kompromisu pomiędzy potrzebą oryginalności a respektem dla chronologii druku i postulatem reprezentatywności. Wybrane wiersze z rozmysłem ułożono zgodnie z ich następstwem w kolejnych książkach lirycznych.
Uważam, że choćby najlepszy – czym tę „najlepszość” mierzyć, gdzie pewny przepis na nią? – wybór poezji sporządzony przez krytyka nie wytrzyma porównania z wyborem autorskim. Przecież wybór to nie tylko – a nawet nie przede wszystkim – interpretacja. To również ingerencja w twórczość, w dorobek. Sam nie wiem, czego trzeba by mieć w nadmiarze: odwagi, pewności siebie, buty czy (przewrotnie) fantazji, by nazbyt ochoczo i z przekonaniem o swojej nieomylności wbrew woli poety taką ingerencję podejmować. (fragment z Posłowia)
Artur Szlosarek (ur. 1968 w Krakowie) – autor książek poetyckich: Wiersze napisane (1991), Wiersze różne (1993), Popiół i miód (1996), Camera obscura (1998), List do ściany (2000), Wiersze powtórzone (2002), Pod obcym niebem (2005), Święto szparagów (2010), Ołówek rzeźnika (2012). Tłumacz Aforyzmów z Zürau Franza Kafki (2007), a także wierszy Paula Celana, notatek Waltera Benjamina oraz aforyzmów G. Ch. Lichtenberga. Wyróżniony Nagrodą Fundacji im. Kościelskich (1993). Nominowany do Nagrody Nike (1997). Laureat Nagrody Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych: Książka Jesieni (2005). Mieszka w Berlinie.
4 grudnia do księgarń trafiły Puste noce Jerzego Jarniewicza (Biuro Literackie).
Puste noce Jerzego Jarniewicza – jak pisze wydawca – to przede wszystkim zbiór nieoczywistych erotyków, które wikłają się w polityczne, prawnicze czy medialne dyskursy, spotykają się z językami propagandy i kultury masowej, dążąc do nieosiągalnej bezpośredniości wyrazu.
W Biurze Literackim, z którym autor współpracuje od 2000 roku, ukazało się dotąd czternaście jego książek, w tym siedem tomów poetyckich: Niepoznaki (2000), Dowód z tożsamości (2003), Oranżada (2005), Makijaż (2009), Skądinąd (1977–2007) (2007), Na dzień dzisiejszy i chwilę obecną (2012), Woda na Marsie (2015) i szkice Od pieśni do skowytu (2008).
Ponadto Jerzy Jarniewicz nakładem Biura Literackiego przygotował sześć książek translatorskich. Są to: Wolny przekład (1997) Craiga Raine’a, Teraz będziemy spać, leżeć bez ruchu lub ubierzemy się na powrót (2011) Briana Pattena, Zuch (2012) Edmunda White’a, Sześć poetek irlandzkich (2012), Poetki z Wysp (2015; wraz z Magdą Heydel) oraz Portret artysty w wieku młodzieńczym (2016) Joyce’a.
Jerzy Jarniewicz urodził się w 1958 roku w Łowiczu. Jest poetą, tłumaczem, krytykiem literackim, wykładowcą literatury angielskiej. Od 1994 roku pracuje w zespole redakcyjnym „Literatury na Świecie”. Ostatnio opublikował tom szkiców All You Need is Love. Sceny z życia kontrkultury (2016), Mieszka w Łodzi.
Listy do przyjaciółki, czyli niemal pięćdziesiąt nowych wierszy Jarosława Mikołajewskiego ukazały się w Wydawnictwie Literackim, w październiku.
Czy twórczość poety zmierza w stronę mroku? Od pewnego czasu w każdym kolejnym tomie coraz mniej beztroski i zachwytu. Fascynacja coraz częściej jest podszyta niepokojem, a uśmiech – goryczą. Rośnie za to temperatura: miłość do bezlitosnej rzeczywistości jest gorętsza, a żal, że ona umyka – bardziej dojmujący.
Jarosław Mikołajewski, (ur. 1960) – poeta, dziennikarz, prozaik, tłumacz z języka włoskiego, dyrektor Instytutu Polskiego w Rzymie. Wydał dziesięć tomów poetyckich, między innymi: A świadkiem śnieg (1991), Kołysanka dla ojca (1994), Zabójstwo z miłości (1997), Mój dom przestały nawiedzać duchy (1998), Nie dochodząc pięknej (2001) Zbite szklanki (2010), Na wdechu (2012) i najnowszy Wyręka (2014). Jego wiersze były tłumaczone na włoski, niemiecki, hebrajski i grecki.
Nowa książka Konrada Wojtyły Znak za pytaniem w wydawnictwie WBPiCAK.
Jerzy Jarniewicz: Wbrew temu, co mówi tytuł, i co chciałaby, wraz z tytułem, narzucić nam muzyka językowych przetasowań, Konrad Wojtyła nie stawia znaków za, ale przed pytaniem. Na tym, oprócz innych cnót, polega siła tych intrygujących wierszy. Najczęściej to znaki, które łatwo przeoczyć: jakieś nie, jakieś nic. Zaprzeczenia i nicości, zniknięcia i nieobecności, ale też przesunięcia, przewrotki i przesłowienia, obowiązkowo w liczbie mnogiej, nieraz kończące się na że, po których pojawić się może, już poza wersem i jakby do nich w kontrze, pytanie, ostatni ze znaków tej poezji. Znaczyć ciszę za pytaniem każdy z nas będzie musiał już na własny rachunek.
Krzysztof Siwczyk: Skoro, jak twierdzi Konrad Wojtyła, ”wszystko uchyla się przed znaczeniem”, to zadaniem poezji najpewniej pozostaje poszukiwać miary owego uchylenia, ewentualnie ponownie stawiać do pionu ową mityczną całość, która kapituluje przed każdym, poetyckim gestem. Gestów językowych w tych nowych wierszach znajdzie czytelnik bez liku. Nie są to wystudiowane pozy. Raczej chodziłoby o grę dobrych, a nawet najlepszych, awangardowych manier, jakim wypada się wykazać, kiedy ”wszystko” leży w gruzach, a przecież nie jest to powód do większych niepokojów. Niepokojące natomiast jest to, jak z tą świadomością radzi sobie wiersz współczesny. Ten pisany przez Wojtyłę radzi sobie doskonale.
Konrad Wojtyła – poeta, dziennikarz, krytyk literacki. Wiceprezes Fundacji im. Sławomira Mrożka. Juror Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej dla Autorki Gryfia. Wydał pięć tomów poetyckich oraz książkę Rewersy. Rozmowy literackie (2014). Przełożył z jidisz na polski wiersze Eliasza Rajzmana, które ukazały się w tomie Mech płonący (2015). Współredaktor książki Rafała Wojaczka Nie te czasy. Utwory nieznane (2016). W latach 2005-2009 z-ca redaktora naczelnego kwartalnika literacko-filozoficznego [fo:pa]. W latach 2012-2014 redaktor naczelny kwartalnika „eleWator”.
Poprzedni tomik Ewy Lipskiej nosił tytuł Czytnik linii papilarnych. W dwa lata po jego premierze wybitna poetka zaproponowała czytelnikom ponad dwadzieścia nowych wierszy zebranych w tomie zatytułowanym Pamięć operacyjna (WL). Premiera książki miała miejsce 28 września.
Zestawiając te tytuły, można odnieść wrażenie, że autorka jest zafascynowana światem technologii lub też wiąże z nim jakieś szczególne obawy. Tak jednak nie jest. Najważniejsze miejsce w nowych wierszach Ewy Lipskiej zajmujemy — jako źródło fascynacji jak i lęków — my, ludzie. My, którzy „zjadamy miłość, wypluwamy pestki”, którym „migocze lampka: boarding time”, którzy, starając się „nie drażnić historii”, obserwujemy, jak „nadchodzi awaria świata”.
Ewa Lipska, jedna z najwybitniejszych poetek współczesnych należąca do generacji Nowej Fali. Zawsze jednak osobna, tak jak osobna i wyrazista jest jej poetycka dykcja, nieufność do „zastanego” języka, błyskotliwa metaforyka, gęstość znaczeń, paradoks. Autorka tekstów piosenek, felietonistka. Współzałożycielka, redaktorka i współpracowniczka kilku pism (m.in. miesięczników „Pismo”, „Kraków”). Przez wiele lat pracownik polskiej dyplomacji w Austrii. Uhonorowana prestiżowymi nagrodami za twórczość literacką, w tym Nagrodą Literacką „Gdynia” za tomik Pogłos. Uczestniczka międzynarodowych festiwali literackich oraz pobytów stypendialnych (USA, Niemcy). Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i wiceprezes polskiego PEN Clubu.
W Biurze Literackim ukazały się Ciche psy Romana Honeta, laureata międzynarodowej Nagrody im. Wisławy Szymborskiej.
Jak pisał wydawca: ciche psy to zbiór utworów niezmiernie zróżnicowanych zarówno pod względem tematyki, jak i formy – od krótkich, przejmujących liryków odnoszących się do określonego symbolu czy wydarzenia, po imponujące, pełne rozmachu poematy, jak choćby kołyska dla króla, w których maestria i dynamika obrazu perfekcyjnie komponuje się z przejrzystością myśli, co we współczesnej poezji polskiej jest zjawiskiem absolutnie unikalnym. Czytelnik spotka (…) wiersze oszałamiające i wyszukane, ale nie wysilone, lapidarne i tajemnicze, lecz nie zagmatwane, doświadczy magii świata osobnego, ale nie oderwanego od rzeczywistości – słowem, spotka poezję obłędną, a zarazem boleśnie prawdziwą. To już szósta książka autora w Biurze Literackim.
Biały album, książka poetycka Grzegorza Olszańskiego została opublikowana przez wydawnictwo WBPiCAK.
Grzegorz Olszański – kurator słów (Wydział Filologiczny Uniwersytetu Śląskiego), akwizytor dźwięków (szef działu muzyki kwartalnika „Opcje”), poeta (od wielu lat na placówce lirycznej). Opublikował trzy książki prozatorskie (Śmierć udomowiona, Apelacje, Wiek męski) oraz pięć tomów poezji (Tamagotchi w pustym mieszkaniu, Sztuka mięsa, Kroniki filmowe, Wolny wybór, Starzy nieznajomi). Za pierwszy z nich otrzymał Nagrodę im. Kazimiery Iłłakowiczówny, ostatni z kolei znalazł się w finałowej siódemce Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”.
W Biurze Literackim ukazały się nowe wiersze Marty Podgórnik.
Jej „Zimna książka”, to jak pisze wydawca „ryzykowny mariaż pieśni żałobnej i miłosnej dla wielu adresatów. Opowieść o przenikaniu się – tak w życiu, jak i w literaturze – rozmaitych, nieraz przeciwstawnych żywiołów, faktur, emocji i konstrukcji. Liryka niemalże epistolarna, spowiedź, gorzkie żale i zarazem żarliwa afirmacja życia, będącego jedynym tekstem niemożliwym”.
Nie wiem, jak nazywają się te kwiaty (WBPiCAK) – książka Filipa Zawady.
Filip Zawada – pisarz, muzyk, fotograf, poeta, ojciec, łucznik, trener, kucharz, sprzątacz. Wydał książki: System jedynkowy (1997), Bóg Aldehyd (1998), Snajper (2004), Świetne sowy (2013) oraz Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się (2014, nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej SILESIUS). Za prozy Psy pociągowe oraz Pod słońce było był nominowany do Nagrody Literackiej GDYNIA. Grał w zespołach AGD, Pustki i Indigo tree, obecnie gra sam. W 2011 ukazał się jego debiutancki album fotograficzny pt. Drewniane gody wydany przez OPT Wrocław. Pisze bloga na www.filipitoito.com.
Książka poetycka Agnieszki Wolny-Hamkało „Panama smile” ukazała się w oficynie WBPiCAK.
Mariusz Grzebalski pisał o tomie: „To sytuacyjne wiersze, które mogą dać czytelnikowi dużo dobrej energii. Wiersze z uśmiechem, mimo życiowego mroku tu i ówdzie. Z cytatami z rozmów, wywiadów, spotkań. Wiersze, które są – jak mówi sama autorka – podręczną apteczką.”
Agnieszka Wolny-Hamkało – autorka dwóch powieści (41 utonięć, Zaćmienie), dziewięciu tomów wierszy, tomu szkiców (Inicjał z offu), kilku książek dla dzieci i dramatów (m.in. Dzień dobry, wszyscy umrzemy). Ostatnio wydała książkę Nikt nas nie upomni. Mieszka we Wrocławiu.
Tomik Radosława Kobierskiego „Coming out” w wydawnictwie WBPiCAK.
Patryk Szaj: „Siłą tomu Coming out są błyskotliwe frazy, bystre obserwacje ubrane w niekonwencjonalne metafory i skojarzenia językowe. To książka nieco kampowa, ironiczna, w prowokacyjny sposób podkreślająca nieistotność, momentalność, miałkość spraw, które – zdawałoby się – powinny mieć ponadprzeciętny wpływ na nasze życie.”
Radosław Kobierski (ur. 1971), poeta, prozaik, felietonista, fotograf. Autor sześciu książek poetyckich. m.in. Lacrimosa (2008), Drugie ja (2011) i dwóch powieści: Harar (2005) i Ziemia Nod (2010). Dwukrotnie nominowany do Literackiej Nagrody Gdynia, Angelusa, laureat Gwarancji Kultury 2011. Mieszka w Chorzowie.
„Druga ręka” – nowy tom wierszy Wojciecha Bonowicza w wydawnictwie a5.
„Druga ręka” to w pewnym sensie książka jubileuszowa, z wyraźnymi odniesieniami do okrągłej rocznicy 50.urodzin; częściowo książka autotematyczna. Utwory będące ukłonem w stronę amerykańskich obiektywistów (wiersze „społeczne”, będące zapisem pewnych scen czy sytuacji) sąsiadują tu z tekstami zainspirowanymi przez czeskich surrealistów. Poeta nie wstydzi się pokazać, ile komu zawdzięcza; stąd tytuł tomu. A jednocześnie każe myśleć o drugiej ręce każdego poety – tej, która nie pisze…