Zmarł Derek Walcott

Dzisiaj na karaibskiej wyspie Saint Lucia zmarł Derek Walcott – laureat nagrody Nobla z roku 1992, poeta, dramaturg, nazywany „Homerem Karaibów”. Jego wierszami zachwycał się Josif Brodski i Czesław Miłosz. My przypominamy znakomity wybór wierszy Noblisty „Mapa Nowego Świata”, wydany przez Znak. 

Walcott studiował francuski, łacinę i hiszpański w Kingston na Jamajce, w Nowym Jorku odbył studia teatralne, pracował na Karaibach jako nauczyciel i dziennikarz, parając się krytyką artystyczną i teatralną.

Sam będąc potomkiem niewolników i nomadem pomiędzy rasami, kulturami, językami i tradycjami, w swej twórczości analizował konflikty i związki między dziedzictwem kultury europejskiej, afrykańskiej, azjatyckiej i latynoamerykańskiej, zajmował się śledzeniem długiej drogi krajów postkolonialnych od niewolnictwa do niepodległości. Badał lokalne mity i ich miejsce w kulturze uniwersalnej, koncentrował się na problemach wielojęzyczności, artystycznej izolacji i wykorzenienia z rodzimej tradycji, poszukiwania tożsamości wśród różnorodnych wpływów kulturowych.

W roku 1992 otrzymał literacką Nagrodę Nobla za „dzieło poetyckie wielkiej jasności, wyrastające z historycznej wizji i stanowiące owoc otwarcia na wielokulturowość”.

Ukazanie się w Polsce pierwszego wyboru wierszy jednego z największych żyjących poetów świata było prawdziwym wydarzeniem, znacznym poszerzeniem naszych horyzontów na literaturę powszechną i wypełnieniem dotkliwej luki istniejącej dotychczas w naszej kulturze.

W poezję tę znakomicie wprowadzał otwierający książkę błyskotliwy esej Josifa Brodskiego, zaś tom zamyka przemówienie noblowskie Walcotta. Poeta składa w nim hołd trudnej historii i złożonej współczesności tej egzotycznej części świata, którą – jak pisał Brodski – „odkrył Kolumb i skolonizowali Brytyjczycy, ale unieśmiertelnił Walcott”.