Wiersze spontaniczne

Podczas środowych zajęć z cyklu Lekcje Poezji dla gimnazjalistów Tomasz Majeran zaproponował młodzieży Bitwę na 7 słów.

Do zabawy zgłosiły się trzy grupy uczniów – jedna z Gimnazjum nr 14 i dwie z Gimnazjum nr 13 we Wrocławiu. W jej wyniku powstały umieszczone poniżej wiersze. Zachęcamy do lektury spontanicznej twórczości wrocławskiej młodzieży, a uczniom serdecznie gratulujemy.

Nadeszła zima,

a ja jestem jak te kałuże

pokryte lodem, zimowe róże

Znalazłem się w otchłani

wysoko na górskiej przystani.

Rozpryskiwać się zaczęły

fragmenty mego serca,

gdy widzę oczy tego dziewczęcia.

Lecz ona jest jak wnętrze wieloryba.

Ciemne, całe mnie połyka.

(Aleksandra Kłudka, Weronika Janiszewska, Maria Chmielewska – uczennice Gimnazjum nr 13 we Wrocławiu)

Znalazłem fragmenty moich zdarzeń

Zaczęły ewaluować obok mnie

Kałuże wysłały fałszywy obraz

Mojej osoby

Jestem sensem wieloryba , latawca śniegu

Jakby zima miała wryć się na zawsze.

(Katarzyna Komorek, Iga Sieńko, Monika Zborowska, Zuzanna Wojtala – uczennice Gimnazjum nr 13 we Wrocławiu)

Zima się kończy,

biały puch topnieje.

Wszędzie wielkie kałuże

jak dla wieloryba.

Chodzę po szarych ulicach

niby istnieję,

jestem…..

Jednak nie znalazłem wciąż

siebie samego.

Fragmenty moich wspomnień

zaczęły ścigać moje myśli, które

rozlewają się po moim umyśle

jak kałuże.

Wyrzuty sumienia urosły

do rozmiarów wieloryba.

Gdzie znajdę ostatnie fragmenty

układanki? Istnieję, jestem…

Wciąż nie wiem czy to dobrze…

(Karolina Lizak, Piotr Piesiak, Adam Truchanow – uczniowie Gimnazjum nr 14 we Wrocławiu)

Dodaj komentarz